
09/08/2022
Fluxing – całkiem nieźle wyglądająca technika uprawy konopi indyjskich
Fluxing to całkiem dobrze wyglądająca metoda uprawy konopi. Jeśli lubisz uprawiać i próbować nowych rzeczy, daj szansę tej technice uprawy marihuany
W świecie uprawy konopi zawsze znajdziesz coś przyciągającego wzrok, czego chcesz spróbować. Jedną z takich technik jest Fluxing. W ostatnich latach jest to bardzo popularna metoda praktykowana przez niemal wszystkich, którzy zajmują się uprawą indoor i lubią eksperymentować. W przypadku fluxingu hodowcy starają się uzyskać jak największe plony na małej przestrzeni. Pomaga im w tym połączenie trymowania i technik lekkiego stresu (LST).
Uprawa metodą Fluxing – na czym polega?
Fluxing, inaczej zwany main-liningiem, polega na pracy z rośliną w jej fazie wegetatywnej. W początkowej fazie staramy się wytrenować roślinę tak, aby przypominała kształtem literę „Y”.
Tworzy to następnie centralny węzeł, w którym energia i składniki odżywcze są równomiernie rozprowadzane od korzenia do kwiatów. Poprzez przycinanie roślina otrzymuje wtedy coraz to nowe impulsy do przeniesienia energii w inne miejsce. Z każdym przycinaniem tworzy się więcej gałęzi i zwiększa się liczba punktów kwiatowych. Można mieć cztery oddziały, później osiem. Szesnaście lub więcej, jeśli się odważysz. W zależności od tego, ile masz miejsca.
To jedna z wielkich zalet fluxingu, pracy z przestrzenią. Dostosowuje się do niemal każdej przestrzeni. Nawet w małej szafie można wyhodować roślinę konopi, która ma 8-16 miejsc na kwiaty i poradzi sobie świetnie. Ale jeśli masz więcej miejsca, lub uprawiasz na zewnątrz, możesz dojść do numeru 32. To duża liczba.
Zalety uprawy konopi tą metodą
Fluxing to przede wszystkim duże, obfite plony. Ponieważ istnieje równomierny rozkład składników odżywczych i energii, kwiaty są niezwykle podobne. Dzięki poziomemu wzrostowi nie powstają niedojrzałe szyszki. Zamiast tego wszystkie kwiaty są ładnie pokryte żywicą.

Ponieważ rośniemy na tej samej płaszczyźnie, wszystkie plamy kwiatowe są w tej samej odległości od światła.
Metoda ta jest również bardzo praktyczna pod względem konserwacji. Kwiaty są niemal identyczne, więc obróbka i suszenie trwa tyle samo czasu dla każdego z nich. Nie trzeba się martwić, że jedne są przesuszone, a inne jeszcze wilgotne.
Poszczególne kwiaty mają dużo miejsca między sobą, więc ryzyko zarażenia szkodnikami lub pleśnią jest minimalne.
Ważny jest również stosunek zużytych zasobów do późniejszych zbiorów. Gdyby to przeliczyć na pieniądze, to przy minimalnych kosztach otrzymalibyśmy maksymalny zysk. W ujęciu botanicznym oznacza to, że przy użyciu stosunkowo niewielkiej ilości wody, składników odżywczych i światła uzyskuje się duży plon.
Zaletą jest również prostota tej techniki. Nauka tej metody to kwestia chwil i nie trzeba się martwić praktycznie o nic. Trzeba tylko na początku odpowiednio wytrenować roślinę. Potem to już tylko formalność.
Ostatnią zaletą jest wtedy sam wygląd. Wierzcie lub nie, ale wygląda to fantastycznie.
Czy fluxing ma jakieś wady?
Niestety, nawet przy tej technice uprawy kon opi jest pewien minus. Nie jest to jednak na tyle poważne, że powinno Cię zniechęcić do korzystania z tej metody.

Fluxing to dość duży pochłaniacz czasu. Wynika to z zastosowania stresujących technik gięcia i przycinania. Każde przycinanie czy przyginanie zaowocuje lepszymi plonami, ale za każdym razem będzie nieco kaleczyć roślinę i spowalniać wzrost. Regeneracja wtedy naturalnie wymaga czasu, więc nasze zbiory mogą być opóźnione o kilka tygodni.
Metoda ta nie jest również polecana dla osób, które lubią uprawiać odmiany konopi autoflowering. Odmiany autofloweringowe mają ustalony czas kwitnienia i fluxowanie ich zajęłoby cenny czas.
Jak zacząć stosować metodę topnikową?
Najpierw musisz zdobądź swoje nasiona marihuany. Polecamy wybrać odmianę do uprawy w pomieszczeniach, ale jeśli masz miejsce w ogrodzie, wybierz outdoor. Gdy roślina zacznie rosnąć, poczekaj aż pojawi się co najmniej pięć szczebli (węzłów). Następnie przytnij go powyżej trzeciego węzła i wyszczotkuj niższe poziomy, aby napędzić energię.

W ten sposób powstaje podstawa w kształcie litery „Y”. Daj roślinie kilka dni na regenerację i przygotuj trochę sznurka lub drutu. Następnie zegnij dwie główne gałęzie, aby doprowadzić je do pozycji poziomej. Dbaj o siebie i bądź delikatny. Jeśli połamiesz gałęzie, twoje dzieło bezpowrotnie zniknie.
Teraz masz już roślinę w pozycji poziomej. To, jak postąpisz, zależy od ciebie. Możesz wtedy ponownie przyciąć, aby stworzyć więcej gałęzi do zakotwiczenia. Ale z dalszym przycinaniem i wyginaniem opóźniasz zbiory.
Po uzyskaniu wymaganej liczby przycięć, uszczypnij zbędne liście. Pozostaje tylko regularne podlewanie, składniki odżywcze i Twoja cierpliwość. Żniwo nie będzie długo trwało.
Jeśli ta metoda przemawia do Ciebie, nie krępuj się i spróbuj. Jeśli macie doświadczenie z topnikiem, to zapraszam do podzielenia się nim.
Ten post jest również dostępny w:
English
Deutsch
Français
Polski
Español
Čeština
Opublikowany przez Jan Veselý
09/08/2022kup nasiona konopi z naszej oferty
nasza radość
Jak będę miała czas, to spróbuję zrobić bonsai z przynajmniej jednej rośliny konopi:)
Jestem początkujący i nigdy wcześniej nie widziałem tak wyglądających roślin konopi. Interesujące podziękowania
przez przycinanie opóźniasz zbiory konopi, uważaj